Choć internetowe czaty już dawno przestały być modne, czasami korzystam z nich dla rozrywki. Właśnie na jednym z takich czatów poznałem Kamilę. Kamila miała 42 lata, nastoletnie już dzieci i kierowcę tira za męża. Wiodła życie typowej mamuśki, która samotne wieczory spędzała przy butelce wina i komputerze, w poszukiwaniu emocji, której nie daje jej mąż.
Podczas jednej z rozmów Kamila żaliła się na to, że praca męża negatywnie wpływa na jej związek. On cały czas w podróży, nieobecny w najważniejszych momentach życia, ona smutna i niezadowolona. Wszelkie ich rozmowy najczęściej kończyły się kłótniami. Wspominała także, że po głowie chodzi jej rozwód, ale na razie nie chce o tym myśleć, bo negatywnie odbiłoby się to na ich dzieciach.
Na rozmowach spędzaliśmy dużo czasu. Nie pamiętam po jakim czasie, ale w końcu zaczęliśmy używać kamerek. Obraz nie był idealny, ciemny i rozmazany, ale mimo tego mogłem dostrzec jej ponętne kształty i piękny uśmiech. Im bardziej nasze rozmowy stawały się intymne, tym mniejsze miałem opory przed prośbami pokazania mi tego, czy owego. Jak na nastolatka, była to dla mnie idealna sytuacja – nauczycielka, która wprowadzała mnie w świat kobiecego ciała.
Gdy w końcu zdecydowała się pokazać mi swoje piersi byłem wniebowzięty. Ona także wydała się zadowolona, wyraziła nadzieję, że może kiedyś zobaczę je na żywo. Postanowiliśmy wymienić się numerami. Napisała do mnie kilka dni później. Powiedziała, że przyjeżdża do miasta odebrać swojego męża i będzie miała kilka godzin na spotkanie. Podekscytowany zacząłem się przygotowywać. W świetle wcześniejszych zdarzeń byłem podekscytowany. Wiedziałem czym może zakończyć się nasze spotkanie, ale martwił mnie krótki czas.
Umówiliśmy się w Starbucksie. Modliłem się, żebym to ja pojawił się tam pierwszy i to ona musiała podejść do mnie. Zżerał mnie stres, ale jak tylko wszedłem wiedziałem, że jestem spóźniony. Kamila stała już przy kasie. Ubrana w czarną, obcisłą sukienkę oraz szpilki wyglądała niczym bogini. Jeszcze mnie nie zauważyła, dlatego miałem wystarczająco dużo czasu, by przyjrzeć się jej całej. Zauważyłem także stringi i już wiedziałem, że nie przyszła tylko na kawę.
Gdy w końcu mnie zauważyła uśmiechnęła się i wpadliśmy sobie w ramiona. Pachniała intensywnie, była odrobinę niższa niż na zdjęciach, a jej oczy przyozdabiał wyrazisty makijaż. Wzięliśmy swoje napoje i usadowiliśmy w kącie kawiarni. Rozmowa upływała, ale w tym miejscu nic więcej nie mogło się wydarzyć. Wtedy Kamila dostała SMS, którego odczytała z uśmiechem na twarzy. “Mąż nie zdąży dzisiaj, mamy czas do jutra” oznajmiła.
Zaproponowałem kolację na co ona przystała z ochotą. W zakątku włoskiej knajpki zaczęliśmy się do siebie przybliżać. Pamiętam, że onieśmielała mnie swoją pewnością siebie. Jej wzrok utkwiony był na mnie, co z jednej strony mnie peszyło, a z drugiej ekscytowało. Wiedziałem, że coś się dzisiaj wydarzy.
Kamila nocowała w jednym z pobliskich hosteli. Po kolacji zaproponowała, bym ją odprowadził. Po drodze kupiliśmy butelkę wina, którą opróżniliśmy zaraz po wejściu do pokoju.
Siedząc komfortowo na łóżku właściwie się do siebie nie odzywaliśmy. Nie byłem w stanie myśleć o niczym innym niż o jej ciele, które teraz, w półmroku wydawało mi się jeszcze bardziej atrakcyjne. Moje myśli pędziły z niewyobrażalną prędkością, a ja nie chciałem dać po sobie poznać, jak bardzo jestem nią zafascynowany. Postanowiłem postawić wszystko na jedną kartę i powoli zacząłem smyrać jej ciało. Uwielbiam kobiece kości policzkowe i również Kamilę zacząłem po nich gładzić. Tyle wystarczyło. Chwilę później leżała na mnie całując mnie namiętnie.
Opuściła ramiączka sukienki tak, że moim oczom ukazały się dwie jędrne piersi. Ukryłem między nimi swoją twarz i zachwycałem się zapachem jej ciała. Jednocześnie rękami próbowałem odpiąć jej stanik, ale tutaj wyszło moje niedoświadczenie. Zaśmiała się i pomogła mi to zrobić. Po chwili ujrzałem jej sutki, które sterczały teraz wskazując na mnie. Niewiele myśląc zacząłem je całować, lizać i przygryzać.
Zsunęła do końca sukienkę a moim oczom ukazało się jej ciało w pełnej okazałości. Powiedziała, żebym położył się wygodnie po czym zaczęła rozpinać mój rozporek. Gdy go wyjęła sterczał już i był gotowy do akcji. Chwyciła go w dłoń i polizała od samego czubka, aż do jąder, które później zaczęła delikatnie ssać. Zanim wzięła go całego do ust jeszcze kilka razy przejechała językiem w górę i w dół.
Byłem na skraju rozkoszy, nigdy nie czułem czegoś takiego. Desperacko próbowałem myśleć o czymś innym, by nie eksplodować, ale wiedziałem, że na nic się to zda. Ssała mnie z taką namiętnością, że nie minęła minuta jak doszedłem w jej ustach. To był najsilniejszy orgazm w moim życiu. Połknęła wszystko, co ze mnie wyleciało po czym położyła się obok. Cały czas bawiła się moim na wpół miękkim penisem, a ja próbowałem wsunąć rękę w jej majtki. “Nie tym razem” powiedziała, po czym wyjaśniła mnie, że trafiłem w zły moment kobiecego życia.
Nie przestawała się nim bawić przez co po chwili znowu stałem. W tym momencie przestała i wyszła do łazienki. Usłyszałem szum wody i zrozumiałem co za chwile się zdarzy. W pośpiechu przygotowałem prezerwatywę i czekałem ze zniecierpliwieniem. Wróciła do mnie naga. Jej sutki nadal stały, a cipka była ogolona. Była gotowa i ja też. Wzięła kondona z mojej ręki i po krótkim lodzie rozwinęła go na moim penisie. Chwilę później siedziała na mnie okrakiem falując raz w górę, raz w dół. Miałem wrażenie, że pieprzmy się całą wieczność. Brałem ją od tyłu, dociśniętą do ściany, brałem na stole. Tej nocy wypróbowaliśmy niemalże całą kamasutrę, a całą zabawę zakończyła kolejnym cudownym lodem.
Stwórz swoje własne pikantne historie!
Zmysłowe akcesoria i zabawki, które urozmaicą i dodadzą pikanterii w Twojej sypialni! Kliknij baner i sprawdź nasz sklep z Pikantnymi Gadżetami dla kobiet i par: