To mój pierwszy raz z kobietą…
Na początku marca otrzymałam telefon od swojej przyjaciółki, że w jej akademiku organizowana jest impreza. Podekscytowana zdecydowałam się na wyjście. Choć zazwyczaj chodzę bez bielizny – nie lubię, gdy majtki wżynają się mi w pupę, tym razem przezornie postanowiłam je założyć. Przy dźwiękach swojej ulubionej imprezowej składanki podekscytowana